nowa jakość

Powrót najstarszych dzieci ze szkoły wniósł do domu nową jakość. Może też moja wyprowadzka pozwoliła mi spojrzeć na codzienność trochę inaczej.

 

Grace, Dennis, David i William mają więcej domowych obowiązków, skupiają przy sobie mniejsze dzieci. Widziałam dziś, jak świetnie się z nimi bawią, jak potrafią się zaopiekować. Dla nas, wolontariuszy, to też miła odmiana gdy możesz pograć z kimś w karty czy memory na normalnych, dorosłych zasadach. Cieszyłam się bardzo na ich przyjazd, dziś rano gdy weszłam Dennis przybiegł by mnie przytulić. Od czasu gdy odwiedził dom podczas choroby i napisał do mnie list na pożegnanie mamy pewien rodzaj porozumienia. Dennis jest cichy i spokojny, lubi skupiać się na rysowaniu, rzadko usłyszysz go podnoszącego głos. Oprócz zabawy i rozmów w naszej relacji są momenty, gdy po prostu patrzymy na siebie i uśmiechamy się, nic przy tym nie mówiąc.

 

To był wesoły dzień, od początku do końca. Zakończyliśmy go wyjściem na plac zabaw.

 

Niangoma też jest coraz weselsza!

 

Śniadanie:

 

 

Momenty dnia:

 

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *