wszystko rośnie

Gdy obserwuję ostatnio świat dookoła, dochodzę do wniosku, że wszystko rośnie. Rosną rośliny wokół nas, rosną zwierzęta, przede wszystkim rośniemy my.

 

Ja rosnę, mam wrażenie, wszerz i dochodzę do momentu, w którym żołądek mój odmawia przyjmowania niektórych z tutejszych dobrodziejstw. Limit spożywania, dajmy na to, fasoli wyczerpałam na najbliższe pięć lat, choć żeby nie było niedomówień – nadal bardzo mi smakuje. To żołądek odmawia, nie kubki smakowe.

Rosną przede wszystkim nasze dzieci – fizycznie, umysłowo, emocjonalnie. Najmniejsza Jutith dużo się uśmiecha, śpiewa sama do siebie, czasami nawet potrafi utrzymać pozycję siedzącą (myślę, że ma około 4-5 miesięcy a ciocie już z nią ćwiczą). Bubu stawia swoje pierwsze samodzielne kroki, Geoffrey uczy się mówić, Mesarch śpiewa coraz więcej piosenek, Robert rośnie jak na drożdżach, liczy, odpowiada na pytania o swój wiek, wymienia kolory. W lutym pójdzie do szkoły! Majorien czyta coraz lepiej, Promise pokazuje coraz więcej zaskakujących nas umiejętności (dziś obierała nożem banany), przybiera też na wadze (możecie porównać zdjęcia ze szpitala i obecne). Najstarsze dzieci (Grace, Dennis, William i David) uczą się polskiego, codziennie więc gdy przychodzę rano z miasta wita mnie Dzień dobry lub Cześć.

 

 

Rośnie moja miłość do Pana Mansura, którego dom to dla mnie kolejna bezpieczna przystań. Tak sobie siadamy czasem na werandzie i opowiadamy o wszystkim. Jak mi się zdarzają tutaj smutki, nieprzyjemne sytuacje, to mu opowiadam. Dziś po raz pierwszy w życiu usłyszał (ode mnie), że jest wspaniałym człowiekiem. Bardzo, bardzo się wzruszył.

 

Poza tematem rośnięcia chciałabym nadmienić, że dziś urodziny swe świętuje Maciek – człowiek, który zapoczątkował lawinę zdarzeń prowadzących mnie do Ugandy. To on skontaktował mnie z Martą Majewską, pozwolił nam się poznać, a efektem naszej znajomości był mój przyjazd do Window of Life Babies Home. Maciek jest też autorem logo Window of Life – uśmiechniętego latawca.

Dziś uśmiechnięta rodzina śpiewała mu Happy Birthday!

 

2 komentarze

  • Anka

    Ale fajnie 🙂 Prosimy o więcej piosenek, szczególnie, że zbliża się świąteczna okazja. Promise zmieniła się BARDZO! Imponująco. A Robert to dla ścisłości naprawdę idzie do szkoły, czy do przedszkola może?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *