Murchison Falls National Park
Murchison Falls jest jednym z kilku parków na terenie Ugandy. Brama wjazdowa znajduje się około 30 kilometrów od Window of Life. Jako, że moim towarzyszem jest ugandyjski nowicjusz, nie mogliśmy tam nie pojechać!
Wyjazd – godz. 6:30. Nasz kierowca-przewodnik Moses jest jak na tutejsze zwyczaje osobą bardzo punktualną (według naszych kryteriów, zwanych tutaj muzungu time). Przy bramie podczas kupna biletów dostaję komplement od sprzedającej związany z moim językiem angielskim (dosłownie do Mosesa, który przekazał mi to później: Jak to możliwe, że ona mówi poprawnym angielskim? Poprawnym, czyli tutejszym, oczywiście).
Pierwsza nasza aktywność – stanięcie na szczycie wodospadu Murchison na Nilu. Pamiętam, że 6 lat temu można było wspiąć się tam z dołu – tym razem poziom wody jest na to zbyt wysoki. Po wspinaczce nie byłam w stanie podziwiać piękna, które teraz uderzyło w nas ze stukrotną siłą!
Kolejna rzecz – część parku ze zwierzętami. Z doświadczenia wiem, że udana wycieczka ma jeden wyznacznik. LEW. Jak się udało namierzyć lwa, to można to nazwać wycieczką życia. Otóż Moses to mistrz w swoim fachu!
Spotkaliśmy chyba wszystkich, których się da (poza słoniami ale o nich później).
Na koniec rejs brzegiem Nilu by zobaczyć zwierzęta i wodospad Murchison z innej strony.
Park Murchison Falls się zmienił. Poprawiła się infrastruktura lecz przez wysoki poziom Nilu zmieniono też część aktywności.
A Marcin powiedział: WOW!